O sztukach wszelakich - złoty podział
Złoty podział, złote cięcie wyraża matematycznie zasadę jedności i nierozerwalnego związku całości z jej poszczególnymi częściami.
złoty podział [łac. sectio aurea], złote cięcie, podział harmoniczny, wyraża matematycznie zasadę jedności i nierozerwalnego związku całości z jej poszczególnymi częściami.Badanie tego zjawiska w przyrodzie doprowadziło do stwierdzenia, że „proces rośnięcia przebiega po rozwijającej się spirali, która ma charakter logarytmiczny”, przy czym odcinki OA, OB., OC, OD rosną w postępie geometrycznym; ów związek jest organiczny i polega na tym, iż ta jedyna ze wszystkich logarytmicznych spirali, która wykreśla nie tylko obraz zasady ewolucji w ogóle, lecz i przebieg faktycznego procesu wzrastania w przyrodzie, odznacza się następującymi stosunkami OA:OB. = OB:OC = OC:OD itd. = 0,618... to znaczy, że dla każdego AC, BD itd., odpowiednie OB., OC itd. jest większym spośród dwóch odcinków, na które dzieli je złoty podział” co spełnia formułę: wielość w jedności, jedność w wielości.
Zasadę złotego podziału odnaleziono najpierw w przyrodzie (np. muszla ślimaka, główka słonecznika, układ beleczek w kości człowieka) i przeniesiono ją do sztuki, jako teoretyczną podstawę piękna, stając się przejawem estetyki klasycznej; znana od starożytności (Platon, Timaios VII, Arystoteles Poetyka, Euklides – nawiązali do nich m.in. Leonardo da Vinci, Georg Hegel i cytowany tu Sergiusz Eisenstein) znalazła zastosowanie w architekturze antycznej, romańskiej oraz w sztuce renesansu i klasycyzmu (np. w podziale fasady czy proporcjach planu), wyznaczanie >kanonu piękna. Jego podstawą było metafizyczne przekonanie o harmonijnej – dzięki prostym liczbowym proporcjom – budowie świata.
W XX w. złoty podział stanowił składnik estetyki ugrupowań awangardowych, np. Section d’Or, De Stijl czy architekta Le Corbusiera. Zasada złotego podziału obecna jest nie tylko w formach plastycznych, jako element kompozycji wyznaczając tzw. mocne punkty dzieła, ale także w utworach o charakterze czasoprzestrzennym; w dziełach o zrównoważonej, klasycznej budowie, mocne punkty występują w „odległości” ok. 0,618 części czasu trwania akcji od początku fabuły, ale są także obecne w „odległości” 0,372, czyli w 0,618 części od jej końca; oznacza to, że reżyser np. filmu, komponując całe dzieło, świadomie lub podświadomie (ale zgodnie z organiczną zasadą wzrostu) umieszcza tam zawiązanie akcji a po ok. 2/3 dzieła jego kulminację; odbiorca zaś dokonuje ich mentalną rekonstrukcję po obejrzeniu całości. Oznaczać to może, że matematyczna zasada złotego podziału rządzi nie tylko naszymi >narządami zmysłów, ale także wyczuciem czasu; czyżby wyczucie >rytmu czasu było naszym ósmym zmysłem?